No to już wiemy kto tam dowodzi
Czy da się jeszcze zabawniej? Nie wiem ale jeśli tak wtedy naprawdę wyląduję ze śmiechu pod biurkiem xD.
Pomijając “dramatyczną” sytuacje w jakiej znalazła się część bohaterów odcinek rozbraja zabawnymi scenami. Szybko okazuje się, że to sekretarka Haltmana dowodzi terrorystami (z przypadku ). Dziadek Teppeia jak gdyby nigdy nic powiadamia swoje służby o sytuacji co w pierwszej chwili szokuje terrorystów. Charlotte zostaje związana przed “dziwną” (mocno, mocno dziwną xD) drużynę terrorystów i dostaje gwarancję, że jeśli nie będzie niczego próbować nic się jej nie stanie. Terroryści przeżywają kolejny mindfuck. W wiadomościach zamiast informacji o ich działaniach nadawany jest komunikat o problemach z siecią elektryczną w Arima Hills (zasługa rodziny Seiki). Teppei również nie wierzy własnym oczom gdy przenosimy się do pokoju pełnego komputerów i pokojówek pracujących jako hackerki O_O! – według Yuu to jedno wymagań by być dobrą pokojówką (BWAHAHAHA! xD). Gdy na chwile udaje im się przejąć kontrolę na monitoringiem widzą Dziadka Teppeia, Vincenta i Haltmana a w innym pokoju Charlotte. Chwilę potem haker terrorystów odzyskuje kontrolę ale nieźle się przy tym napocił. Teppei postanawia ruszać do Arima Hills. Niestety dla niego będzie musiał jechać “nieprzewracalnym motorem typ2″ nim jednak rusza zjawia się Sylvia, która chce jechać z nim. Widząc jej determinację każe jej się przebrać -tu mamy trochę fanservisu + prawdę życiową. Gdy wyjeżdżają z posiadłości ruszają za nimi terroryści na motorach i tu zaczyna się niezły pokaz absurdów związanych z nogami motocykla xD.
Zboczeni terroryści? xD
Znajomość obsługi komputera to jedno ale to już przegięcie xD
Teppei i Sylvia starają się dostać do budynku ale ostrzał z broni maszynowej skutecznie to uniemożliwia. Uciekając wpadają na oddział strażników Arimy, który właśnie dotarł na miejsce. Terroryści mają zafundowany jeszcze większy mindfuck kiedy helikoptery telewizji lecące do Arima Hills porzucają swój cel i zaczynają kręcić materiał z występu nowej grupy idolek (promowanych przez Seikę), który właśnie się zaczął bez żadnych zapowiedzi (zgadnijcie czyja to sprawka ). Haltman korzystając z zamieszania próbuje obezwładnić swoją byłą sekretarkę. Charlotte rozmawia z jednym z terrorystów ale koniec końców ten bez chwili zwątpienia stwierdza, że ktoś tak bogaty jak ona nigdy nie zrozumie osoby, która żyła w biedzie przez całe życie. Teppei, Sylvia i Seika dostają się na dach budynku za pomocą helikoptera. Haltman niestety kończy swój żywot – może gdyby był pompatycznym durniem by przeszedł obojętnie ale sprawiał wrażenie całkiem miłego gościa :| – kończąc ewentualną rywalizację o to kto poślubi Charlotte. Dowiadujemy się, że wszystko było po to by upokorzyć bogatych co dziadek Teppei skomentował jako przesadzenie formy nad treścią. Terroryści wycofują się z budynku zostawiając “prezenty”. Teppei odnajduje Charlotte, której na szczęście nic się nie stało. Ona mówi mu, że jeden z terrorystów mówił, że zostawili w budynku bomby. Odcinek kończy widok na bombie która właśnie zaczęła tykać. CDN.
A jednak go użyje
Tyle kasy a nawet pasującego stroju dla niej nie ma
Jeśli sądzicie, że to jest zryte to poczekajcie na kolejne kilka sekund xD
Terroryści pokonani przez idolki ;P
Nie mogło zabraknąć tej sceny
Bombowe zakończenie odcinka
No comments:
Post a Comment